Tydzień temu w wielu homiliach można było usłyszeć jedno
zdanie, powtarzane jak mantrę: „Bóg wyprowadza nas dziś na pustynię”.
W tę niedzielę natomiast, wraz z kilkoma uczniami, ten sam
Chrystus prowadzi nas na Górę Tabor, Górę Przemienienia 😇
Możemy się zastanawiać, dlaczego udajemy się w tym czasie,
właśnie w to miejsce, dlaczego Jezus dziś zabiera nas tam ze sobą? 🤔
Bo przecież, można by rzec, to popadanie ze skrajności w skrajność – z pustyni
– miejsca próby, na Tabor – górę chwały. I jak na pustyni Jezus pokazuje, że
rzeczywiście jest człowiekiem, tak na Górze objawia wybranym swą boską naturę.
Chrystus to Bóg, który przemienia się na chwilę przed męką,
by pokazać nam, że celem i szczytem naszego życia wcale nie jest cierpienie czy
śmierć, wprost przeciwnie – to właśnie za Synem Bożym mamy dostąpić
zmartwychwstania, z Nim i przez Niego mamy mieć udział w chwale Ojca ❤️
Słowo mówi jasno – „Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie (…)”
– to zbawienie jest najważniejszym celem naszego życia i nie wolno nam o tym
zapominać, nawet w obliczu największych trudności, których doświadczamy.